A ja jestem…

Tyle o mnie wiecie, że uwielbiam zajmować się ogrodem, rozmawiać z kwiatami. Straszną przyjemność sprawia mi opieka nad moimi zielonymi podopiecznymi.

Na co dzień pracuję jako księgowa i spędzając długie godziny przyklejona do krzesełka przy biurku wpatrując się w monitor nie raz mażę żeby wyjść już na ogród i albo odprężyć się aktywnie pieląc chwasty albo jeśli pogoda dopisuje położyć się na leżaku, nawet w jesienne dni zdarza mi się położyć zawinięta w koc z kubkiem ciepłej herbaty i podziwiać ostatnie kolory sezonu, chwytać słońce, którego brak pewnie niedługo odczuję. Uwielbiam spacery po parkach.

Ostatnie dni, kiedy przechadzając się po suchych liściach , szurając po nich niemiłosiernie były wypełnione samymi „och i ach” nad pięknem natury, dobrze, że mam w swoim otoczeniu osoby, które rozumieją mnie i nie patrzą jak na wariata kiedy oczy zachodzą mi mgiełką nieprzytomności i zachwytu nad pięknem tego co nas otacza. Wy też pewnie to rozumiecie;-)

Tak tak , to roześmiane to ja

Wioletta Zaorska

Dodaj komentarz